Saturday, 6 November 2010

Po-wakacyjnie...



Moje urodziny przypadaja na poczatek listopada. Dni, ktore czesto sa deszczowe, szare, srednio napawajace optymizmem... Jakkolwiek bardzo lubie jesien i jej nasycone kolory, od zawsze moim marzeniem bylo spedzenie urodzin w cieple i sloncu. W tym roku nadarzyla taka okazja jesiennego urlopu, choc wlasciwie poczatkowo plany byly inne, okolicznosci niezalezne od nas wplynely na ich zmiane, ale moze i dobrze sie stalo, bo w koncu wyladowalismy na Maderze:).

Maderska kombinacja blekitnego oceanu, bujnej roslinnosci, posepnych gor i zielonych wawazow, pysznego jedzenia i totalnego relaksu w sloncu sprawila, ze poczulam sie naprawde wyjatkowo moc spedzic w ten sposob swoje 30 urodziny:).

***

My birthday is at the beginning of November. Time, when the sky is grey and cloudy, not a very optimistic weather... Although I do like autumn and its full, intensive colours, it has been always my dream to spend my birthday in the sun and warmth. This year luckily we managed to take our holidays in November, originally our plans were a bit different and owing to circumstances beyond our control we had to change them, but it turned out to be a good thing as eventually we landed in Madeira:).

The combination of the blue ocean, lush greenery, majestic mountains and ravines, delicious food and relax at the swimming pool was perfect. I felt really special being able to celebrate my 30th birthday like this:).

8 comments:

B. said...

o na pewno Madera jest dobrym miejscem na swietowanie urodzin. Wszystkiego naj naj naj:-)
pozdrawiam
Basia

Moje miejsce na Ziemi said...

WOW! ale wakacje! istne cudo!
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!

pozdrawiam serdecznie!

aagaa said...

Wszystkiego NAJ z okazji urodzin!
Cudne zdjęcia!
Pozdrawiam

domilkowydomek said...

Madera --- ojoj się rozmarzyłam

Wszystkiego co najlepsze Lenko :)

buziaki

elka said...

Pierwszą moją myślą kiedy oglądałam te zdjęcia było ,madafakar dla czego u ciebie jest tak ładnie
Madera zazdraszczam z całego serca,albowiem wiem że tam nigdy nie będe .
Niestety

Yrsa said...

Leno , jeżeli masz urodziny na początku listopada tzn,że jesteś skorpionem , mam serdeczną przyjaciółkę z pod tego znaku , jutro obchodzi urodziny .Tobie życzę wszystkiego najlepszego :zdrowia , sukcesów w pracy ,spełnienia marzeń i dużo , dużo urodzin spędzonych w takich cudownych miejscach .
Gratuluje 30 lat, "życie zaczyna się po trzydziestce " to jeden z moich ulubionych seriali i credo życiowe -pozdrawiam Yrsa

lambi said...

Najlepsze życzenia !
Możesz zdradzić ile "naprawdę" stopni jest o tej porze na Maderze, bo już głupiałam od internetowych danych:) Czy storczyki faktycznie tam rosną jak u nas stokrotki- wszędzie?
Pozdrawiam serdecznie:)

Magda said...

Basia, Ola, aagaa, Mili, ela, Yrso dziekuje wam za zyczenia:).

Yrso, to chyba od tej pory tez bedzie moje credo:). Wszystkiego dobrego dla Twojej przyjaciolki!

lambi, nas tez prognozy pogody wprowadzily w blad, mialo rzekomo codziennie padac, deszcz zdarzyl sie raz. Poza tym bylo cieplo, ok. 25-30 stopni, ale bylismy glownie w Funchal i okolicach, tam jest po prostu taki mikroklimat, tubylcy opowiadali, ze czesto na polnocy pada a na poludniu jest slonce - w ten sam dzien.
Storczyki widzialam tylko w ogrodach, mozliwe ze kwitna tak sobie wiosna i latem, ale nie jestem tego pewna...
Jesli wybierzecie sie na Madere, na pewno nie bedziecie zalowac, to cudne miejsce, pelne roznorodnosci, nie sposob sie nudzic i mozna naprawde dobrze wypoczac:).