Mimo wielu slonecznych dni, jakie ostatnio mielismy (i juz sie zaczelam do tego przyzwyczajac!) dzis caly dzien towarzyszyl nam deszcz...
Ale nie narzekam, wrecz przeciwnie.
Spedzilismy milo czas - obejrzelismy z mezem kilka odcinkow "Desperatek" jedzac lody;).
Potem troche nauki.
Popoludnie minelo na dalszym zaznajamianiu kroliczej parki:).
Bylo tez troche czasu na poczytanie ksiazki, a wlasciwie dwoch (czesto mam tak, ze czytam cos rownolegle, jakos tak lubie...)
Ogolem fajny, spokojny dzien... :).
***
Despite many beautiful sunny days we have had lately ( and I started to get used to it already!) today it has been raining the whole day.
But life is good.
We have been watching so many episodes of "Desperate Housewives" with my husband while eating ice-cream;).
Then did a bit of studying.
Played with the rabbits.
Had time to read a little, I am actually reading two books at the same time, a bit weird, but enjoyable;).
A lovely, quiet day... :).
4 comments:
u nas też cały dzień deszczowy... ale nie ma tego złego... wylegiwaliśmy się cały dzień w domku :) pozdrowienia :)
Deszczowo od nocy jest i u mnie nad morzem;-)
Prześliczne są twoje ptaki na oknie!!! Schroniły się przed deszczem?
http://brbaratoja.blog.onet.pl/
Fajna para króliczków , ptaszki na oknie też w parze , a za oknem deszcz , podobnie jak u nas.
Deszcz nie jest taki zły , ale zrobiło się bardzo zimno i w taki czas też chowam się z książkami pod kocem.
Właśnie kończę Cesarzową -P.Buck , a wcześniej czytałam Rachubę świata -D.Kehlmanna, szczególnie ta druga mi się spodobała .
Pozdrawiam Yrsa
Szewczykana, wlasnie, jak to milo poleniuchowac w domu, takie deszczowe dni tez sa czasem potrzebne:).
Barbaratoja, brazowe stwory na oknie nazywam dziobakami, ale ptaki tez moga byc:). Dziekuje, ze nie nazwalas ich pinginami;)...
Yrso, dzieki za odwiedziny i polecenie ksiazki. Jesli tylko bedzie w bibliotece na pewno po nia siegne:).
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Post a Comment