Wrzucam jeszcze kilka zimowych fotek (ponizej fragment ogrodka) - na pamiatke. W koncu nie wiadomo kiedy nastepnym razem spadnie tu tyle sniegu - moze za kolejne kilkanascie lat?;)
Przypomnialo mi sie jak nie tak dawno narzekalam na wciaz padajacy deszcz, ale taka zima, biala, sniezna i troszke mrozna zdecydowanie bardziej mi sie podoba niz cos na ksztalt wiecznej jesieni. Moze sobie jeszcze troche potrwac...
Te zdjecia kwiatow rosnacych przed gankiem, ktore zyskaly sliczne puszyste, sniegowe poduszeczki:) robilam juz o zmierzchu. Podoba mi sie bardzo taki zimowy swiat w wieczornej poswiacie...
Wednesday, 4 February 2009
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
5 comments:
Zima wspaniała- ja też zdecydowanie wolę jak jest biało i śnieg skrzypi pod stopami... roztopy ujawniają niestety całą brzydotę tego świata, a i taka pogoda po pewnym czasie zaczyna działać depresyjnie. Zimowy ogródek uroczy,ale gdzie podziały się elfy?
pozdrawiam zimowo
Hi,
Such lovley winter-pictures!
greetings
/Caroline
Elisse, elfy tez zyskaly sniezne czapeczki;), siedza pod krzaczkami (mowilam ze nie tak latwo je zauwazyc...;).
Sjoboden, thank you for stopping by:), all the best!
Haha, jak miło zobaczyć śnieg, u nas ani grama tego deficytowego dobra a pogoda dziś iście kwietniowa:)
Pozdrawiam wiosennie:))
Hej Olla:), u mnie sporo sniegu juz stopnialo, a szkoda bo lubie taka biala zime (paradoksalnie latwiej mi sie wtedy czeka na wiosne).
Pozdrowienia!
Post a Comment