Thursday, 26 February 2009

Moje zonkile juz w rozkwicie



7 comments:

joanna said...

Wygląda jak małe słoneczko :))

llooka - K a r o l i n a said...

Lubię takie gliniane doniczki. A w kuchni szczególnie pięknie prezentuje się Twój żonkilek!

olla said...

Miło sobie rozjaśnić ostatnie pzredwiosenne dni takimi minisłoneczkami:)

Yrsa said...

Twoje i moje cebulki zakwitły prawie równocześnie na koniec karnawału. Żonkile są dla mnie zwiastunem wiosny , ładnie się "uśmiechają" .
P.S. dzieci mojej koleżanki mówią na żonkile - kwiatki z trąbką.
Serwis siedzi w pudle i czeka na lepsze czasy . Pozdrawiam

Magda said...

Dobry wieczor wszystkim:), Joanna, lloka, olla, dzieki za odwiedziny. Faktycznie ze zonkilki sa jak male sloneczka, i jak poprawiaja nastroj swoja wiosenna slicznoscia:).

Yrsa, kwiaty z trabka, fajnie to brzmi;).
A serwisu troche szkoda, moze jednak do wyciagniesz?...

Pozdrowienia i milego weekendu!!

Ita said...

Dzisiaj się poddałam i zakupiłam żonkile ,muszę jeszcze trochę poczekać ,żeby tak pięknie rozkwitły jak u Ciebie.

Magda said...

Ita, a ja z kolei dlugo opieralam sie przed hiacyntem;), ale tez sie w koncu poddalam i teraz stoi u mnie doniczka z trzema cebulkami, :)), ciekawa jestem co z tego wyjdzie...
I oby twoje zonkilki szybko zakwitly:).
Pozdrowienia!